ze mną
  • Znów, znowu
    29.12.2015
    29.12.2015
    Zastanawiam się, czy istnieje jakaś różnica w stosowaniu wyrazów znów i znowu. Mnie osobiście się wydaje, że znowu jest formą długą od znów, stąd powinno się ją raczej stosować na początku i końcu zdania, a znów w środku, tak jak to się zaleca w przypadku słów dziś i dzisiaj. Mój oponent w dyskusji jednak się opiera, że formy te są całkowicie tożsame. Czy można by rozsądzić kto ma rację?
  • alternatywa
    20.11.2002
    20.11.2002
    Bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości dotyczących pewnego stwierdzenia. Ostatnio w telewizji emitowany był program, bądź raczej konkurs, w którym jedna z konkurencji polegała na wskazaniu błędów językowych czy ortogaficznych. Na tablicy umieszczone było między innymi zdanie: MAM DWIE ALTERNATYWY. Zawodnicy wskazali na to zdanie jako błędnie sformułowane. Ja również przychyliłam się do ich odpowiedzi, natomiast mój chłopak się ze mną nie zgodził, podając mi następujący przykład: „Mam zamiar wydać zarobione pieniądze. Więc albo kupię Poloneza, albo Fiata, czyli to jest pierwsza alternatywa. Jak również zastanawiam się nad kupnem domu, który kupię albo w Lublinie, albo w Krakowie – druga alternatywa. W związku z tym mam dwie alternatywy”. Czy na podstawie tego przykładu można powiedzieć, że „mam dwie alternatywy”, i czy w ogóle takie stwierdzenie jest dopuszczalne?
    Bardzo proszę o odpowiedź.
    Pozdrawiam
    Dagmara Iskra
  • aphelium
    5.03.2010
    5.03.2010
    Witam,
    interesuje mnie pochodzenie i przede wszystkim poprawna wymowa i pisownia słowa aphelium (najdalej od Słońca położny punkt na orbicie okołosłonecznej). Czasami pojawia się pisownia afelium, co mnie bardzo razi. Jeżeli to słowo pochodzi z języka greckiego, to niezależnie od jego dalszych losów nie ma chyba powodu wymawiać go jak łacińskie i pisać po polsku zgodnie z tą wymową. Poza tym to brzmi dziwnie w zestawieniu ze słowami: apogeum, apocentrum itp.
    Pozdrawiam,
    Zbyszek Kozak
  • aspekt czasowników
    14.10.2002
    14.10.2002
    Szanowni Państwo,
    Zawsze sądziłem, że aspekt jest cechą czasownika, a nie kwestią jego odmiany (podobnie jak rzeczownik „ma rodzaj”, a nie „odmienia się przez rodzaj”), i że owszem, czasowniki łączą się w pary aspektowe, ale nie oznacza to, że każdy swoją parę mieć musi. Tymczasem moje dziecko oznajmiło mi właśnie – tak uczone w szkole – że to jest „odmiana przez aspekt”. Nie wierzyłem, sprawdziłem, rzeczywiście ma w zeszycie napisane: „Czasowniki odmieniają się przez aspekt”.
    Dla mnie różnica jest zasadnicza. Według mojego dotychczasowego rozeznania wziąć i brać to były dwa czasowniki, wprawdzie skojarzone w parę, ale osobne. Jeśli natomiast miałaby to być odmiana, to byłby to jeden i ten sam wyraz (tyle że właśnie odmieniany). Tylko która forma będzie wtedy podstawową – wziąć będzie brać odmienionym przez aspekt, czy też brać będzie odmienionym przez aspekt wziąć?
    Poza tym jeśli to jest rzeczywiście odmiana, to wynikałoby z tego, że każdy czasownik (poza ewentualnymi wyjątkami) da się odmienić. Tu lista wyjątków byłaby chyba nazbyt długa, bo jak „odmienić” przez aspekt czasowniki: zobaczyć, dojrzeć, powłóczyć, siedzieć, mianować, wisieć, ciąć, rwać, drzeć, gadać, utkać (np. gobelin), pognać (dokądś), strzyc, biec, prać, ciec, płukać, razić, spacerować, bawić się, kołowacieć, kochać, lubić, szanować, podkochiwać się
    Proszę o pomoc, bo dziecko zadaje mi coraz trudniejsze pytania, a ja nie wiem, jak odpowiedzieć. Szukałem trochę po książkach (np. w Praktycznym słowniku poprawnej polszczyzny nie tylko dla młodzieży, str. 406) i raczej przyznałbym rację sobie, a nie nauczycielce, niemniej wolałbym zweryfikować swoją interpretację u źródła, zanim zacznę przestawiać dziecko, bo może to ja coś wiem nie tak, jak trzeba.
    Serdecznie dziękuję.
  • autentykacja
    14.02.2013
    14.02.2013
    Szanowni Państwo!
    W środowisku informatycznym upowszechniło się, nie tak dawno temu, słowo autentykacja, które budzi we mnie najgorsze instynkty. Zazwyczaj użyte jest ono zamiast uwierzytelniać, rzadziej autoryzować. Niestety często sam używający tego słowa nie widzi różnicy pomiędzy trzema przytoczonymi przeze mnie słowami. Jednakże kiedyś podobnie starałem się zwracać uwagę na użycie unikalny (wtedy 'dający się uniknąć') zamiast unikatowy, a później forma unikalny została zaakceptowana przez RJP, zaś ja zostałem ze słowem przestarzałym. Czy istnieje ryzyko, że z autentykacją będzie podobnie?
    Łączę wyrazy szacunku,
    Krzysztof Kołodziejczyk
  • Ávila
    2.10.2014
    2.10.2014
    Szanowni Państwo,
    która forma jest poprawna: święta Teresa z Avila czy święta Teresa z Avili? Pierwsze sformułowanie jest powszechne, w mowie i piśmie, jednak wydaje mi się ono niepoprawne – wszak w języku polskim nazwy własne również powinny być odmieniane; nie mówimy/piszemy przecież Matka Teresa z Kalkuta.
    Z poważaniem,
    Prakseda Pawłowska
  • bazodanowy
    11.06.2003
    11.06.2003
    Pytanie dotyczące danych przypomniało mi o pewnym wyrażeniu z związanym z danymi, którego nie mogę znieść, i mam nadzieję, że Poradnia mnie poprze. Otóż jest coś takiego jak baza danych. W ostatnich latach ktoś wpadł na pomysł, aby utworzyć od tego przymiotnik, i wymyślił … bazodanowe, czyli dotyczące baz danych. Czyż można sobie wyobrazić bardziej karkołomne słowotwórstwo? Ten dla mnie oczywisty chwast językowy pleni się okropnie, bo chyba jest zapotrzebowanie określenie o takim znaczeniu. Do niedawna był obecny tylko w mowie i to tylko w ograniczonym środowisku; dziś już pojawił się nawet w tytułach książek. Pierwszy z brzegu przykład: „PHP 3. Internetowe aplikacje bazodanowe” wydawnictwa Helion; jest to tłumaczenie angielskiego oryginału „Database Applications on the Web Using PH3”. Może autorytet Poradni, jeśli Poradnia podziela mój protest, przyczyni się do eliminacji tego dziwoląga, o ile nie jest już za późno.
    Pozdrawiam.
    Z.C., Warszawa
  • Cała prawda o Murzynowie

    5.03.2014
    5.03.2014

    Szanowni Państwo!

    Przejeżdżałam ostatnio przez Wielkopolskę i zaintrygowały mnie nazwy kilku, niezbyt od siebie oddalonych miejscowości: Murzynowo Kościelne, Murzynowo Leśne, Murzynówko, Murzynowiec Leśny. Jeśli to możliwe, proszę o wyjaśnienie ich pochodzenia. Kiedy powstały? Czy właściwe jest tu skojarzenie ze słowem murzyn? Szczególnie w tak zaskakującym połączeniu z przymiotnikami kościelne i leśne? Z góry dziękuję za odpowiedź!

    Anna

  • czas przyszły złożony
    15.12.2012
    15.12.2012
    Jak lepiej, bardziej prawidłowo mówić: „Marek nie będzie pracował w takich warunkach!” czy „Marek nie będzie pracować w takich warunkach!”? Pierwsza forma od razu informuje o płci. Druga natomiast (jak dla mnie) jest wygodniejsza w wymowie. Trochę gryzie mnie to, że w tej drugiej formie następuje połączenie czasu przyszłego (będzie) i przeszłego (pracował), ale zdaję sobie sprawę, że to poprawna wymowa.
    Proszę o pomoc
  • Dlaczego pięta?
    14.10.2016
    14.10.2016
    Szanowni Państwo,
    zastanawia mnie rola pięty we frazeologii. Mamy chwalipiętę, wiercipiętę. Słyszałem też powiedzenie niech ci pójdzie w pięty (nawiasem mówiąc, nie wiem, co właściwie znaczy).
    Czy wiadomo, skąd owa pięta się wzięła? Co do chwalipięty, przyszło mi kiedyś do głowy, że może ma to coś wspólnego z piętą Achillesa, tj. chwalipięta 'chwali nawet swój potencjalnie słaby punkt’. Ale to pewnie tylko moja fantazja.

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego